Dorosłość generuje kolejne rozterki natury osobistej każdego człowieka.

Wchodzimy w role społeczne. Jedną z najważniejszych dla kobiety jest rola matki.

Etap macierzyństwa, a właściwie etapy macierzyństwa to wyzwanie dla każdej z nas.

Od wschodu do zachodu słońca jesteś mamą. Jesteś mamą również w nocy, kiedy przytulasz płaczące dziecko.

Zdarza się niejednokrotnie, że pomimo świadomego wyboru tej drogi w naszym życiu, przychodzi etap załamania emocjonalnego, porażek, zwątpień.

Dlaczego?

Macierzyństwo w kulturze chrześcijańskiej jest wartością. Literackie przykłady matek to zazwyczaj matki cierpiące, pracujące, empatyczne, przedkładające dobro dziecka ponad swoje własne potrzeby. Ideałem jest Maryja oraz Ewa pierwsza kobieta. Wiele przykładów odszukać można również w mitologii, np. Niobe- symbol matczynego cierpienia.

Kolejne epoki płyną i niosą ze sobą niedościgniony ideał kulturowy, z którym trudno rywalizować.

Wartości idealizowane w naszej kulturze powodują wstyd.

Małżeństwo, macierzyństwo,  stają się bezkonkurencyjnym uosobieniem wszelkich cnót, kwintesencją mistrzostwa.

JESTEM KOBIETĄ.

Tak, jestem mamą i popełniam błędy, do których się przyznaję i których mam świadomość.

Czasem jestem zdenerwowana, być może mam za mało wsparcia i jestem samotna. Czuję się obciążona odpowiedzialnością, która na mnie spoczywa. Chciałabym po prostu odpocząć”.

Czy podpisałabyś się pod takim wewnętrznym głosem?

Na rozdrożu świadomego macierzyństwa znajdowała się każda z nas, kobiet- matek. Dotykają nas ciągłe niekompletne wybory między tym co powinnam, a tym co jest.

Mnożą się pytania i wewnętrzne dylematy: czy wywiązuję się z roli matki? Co o mnie myślą inni mąż, przyjaciółka, rodzice?

Ocena społeczna wpływa na nasze poczucie wartości.

NIE JESTEM IDEAŁEM

Jestem mamą.

Od lat łączę życie zawodowe z macierzyństwem. To trudne zadanie. Znalezienie kompromisu idealnej równowagi nie jest możliwe. Staję nieustannie na bezdrożach beznadziejnych wyborów: co wybrać? Z czego zrezygnować?  

Czy zatem jestem złą matką?

Zapominam o wielu rzeczach.

„Dzień Marchewki” w przedszkolu przypomniał mi się, kiedy zobaczyłam ubrane na pomarańczowo tabuny przedszkolaków, uśmiechających się z zadowoleniem i nieskrywaną radością w przedszkolu mojego syna.

Tym razem miałam szczęście.  Ja zapomniałam, ale mój syn nie. Nagle z taką samą niekłamaną radością wyłonił się wśród pomarańczowego tłumu manifestując pomarańczowy strój wszem i wobec. Ubrał sam rano pomarańczową koszulką, a ten wybór stał się dla mnie oczywisty właśnie w tej chwili.

Nie biegnę w pierwszej trójce i wiele brakuje mi do mistrzostwa.

 Zapominam często o różnych sprawach, niezapłaconych składkach, brakujących kredkach w piórniku, dniu marchewki w szkole. O balu karnawałowym przypominam sobie tydzień po jego zakończeniu. Strój gimnastyczny to zaginiona molekuła niekompletnego plecaka do szkoły mojego syna.

Lu, moja córka bywa niespokojna w nocy, przychodzi do naszego łóżka i odbiera sobie brakujący czas przytulając się pod kołdrą.

Ciągle myślę o tym, że mogłabym się bardziej przyłożyć, dać z siebie więcej, poświęcić więcej czasu na zabawę, odrabianie lekcji, czytanie bajek.

Czasem wrzeszczę nieadekwatnie do sytuacji, nieoczekiwanie i w emocjach. I znowu myślę i znowu wrzeszczę.

Aha i najważniejsze brakuje mi stanowczości i konsekwencji.

I jeszcze jeden stygmat w moich codziennych zmaganiach z niedoścignionym ideałem. Skoro nie jestem idealna, dlaczego ideału oczekuję od swoich dzieci?

Frustruje mnie szczególnie nieokiełznana, roztargniona osobowość mojego syna oraz mazgajski charakter córki.

Bardzo długo borykałam się z  piętnem Zosi- Samosi, która wszystko zrobi najlepiej i perfekcyjnie. Nauczyłam się prosić o pomoc i dzielić obowiązkami.

Pomogło, polecam.

Wsparcie jest podstawą wyzbycia się kompleksów i pracy rozwojowej nad sobą. Pozytywna Ja równa się pozytywna rodzina, co równa się szczęście i rozwój nas wszystkich.

BO NIE MA IDEAŁÓW

Nie ma idealnych ludzi, dzieci, nie istnieją idealne dni, poranki, sytuacje. A jednak wyciągajmy z nich to co najlepsze.

Poszukajmy pozytywów wychowawczych w  świecie pracujących mam:

  • Samodzielność dziecka
  • Samodzielne zdobywanie wiedzy
  • Zorganizowanie
  • Zdrowie
  • Umiejętność kreatywnego organizowania zabaw
  • Nauka odpowiedzialności
  • Twórcze rozwiązywanie problemów
  • Zaradność
  • Pasje dziecka
  • Motywacja do pracy

 

Ocena wyników wychowawczych zapracowanych mamusiek wypada pozytywnie.

Co jest twoją miarą spełnia w roli matki?

Moje dzieci za to się zdrowo odżywiają, potrafią samodzielnie się ubrać i przygotować śniadanie, bez żadnej pomocy odrabiają lekcje, chodzą na wybrane przez siebie zajęcia dodatkowe i odnoszą sukcesy realizując swoje pasje.

 

NIE DAJ SIĘ ZWARIOWAĆ STEREOTYPOM

Ciągle dowiadujemy się w toku naszego życia, że nie realizujemy ogólnie przyjętych wymogów, obyczajów, praktyk.

Nie realizujemy zadań na czas w pracy, nie wyrabiamy się z obowiązkami w domu.

Gonimy niedościgniony wzór, wykreowany kulturowo „Matkę Polkę”. Uosobienie dobroci, wcielenie wszelkich cnót, która daje radę.

Jedno jest pewne, nie jesteś ideałem. Akceptacja siebie, ze swoimi defektami oraz świadomy wybór pracy nad słabościami to jedyna możliwa drogi do pełni macierzyńskiego szczęścia, szczęścia osobistego.

 

WZMACNIAJ SIĘ

Siedem kroków do bycia silniejszym, budowanie świadomości emocjonalnej

  1. Zrób mapę wstydu, kamienie pod stopami, każdy oznacza co innego, pokoloruj obszary macierzyństwa, których się najmocniej wstydzisz, porozmawiaj z życzliwą osobą, zadawaj pytania.
  2. Porównaj się do nieba, chmury to wstyd, rzeczy których się wstydzisz. Ile chmur jest na Twoim niebie? Nazwij każdą z nich: praca, szkoła dziecka, prasowanie, zakupy, ocena teściowej, zdolności, wyniki w nauce mojego dziecka, charakter, uczucia, wygląd, zdrowie. Co jeszcze możesz dodać na czystej chmurce?
  3. Rozeznaj się uważnie co Cię zawstydza to podstawa twojego zdrowia psychicznego.
  4. Wyrażaj akceptację dla braków, niedoskonałości, błędów.
  5. Wspieraj, szanuj, buduj mosty porozumienia, wpuszczaj światło do zaciemnionej piwnicy.
  6. Buduj odwagę i pewność siebie, szukaj pomocy oraz korzystaj z ofiarowanej pomocy.
  7. Poprawiaj codziennie obszary niedoskonałe. Zacznij od siebie, przełam schemat.

Wstyd spowodowany niedociągnięciami jest źródłem życiowej frustracji. Praca nad sobą, wzmacnianie siebie, praca nad świadomością emocjonalną jest bardzo ważna.

P.S. Wczoraj był dobry dzień, dzieci grały popołudniem w szachy, a ja przemyślałam- RÓWNOWAGA.