Jak rozmawiać z dziećmi o wojnie, literatura wojenna, wojna, rozmowa z dzieckiem na temat wojny,

Sytuacja, w której w ostatnich tygodniach znalazła się Europa i Świat budzi strach, lęk i niezrozumienie zwłaszcza wśród dzieci.

Jak nigdy dotąd głębokiej refleksji i autentycznym emocjom ulegają wszystkie wiersze, opowiadania i dłuższe formy literackie o tematyce wojennej.

Jakie książki pomogą dzieciom zrozumieć, co to jest wojna?

Literatura od zawsze niesie ze sobą magiczną moc zrozumienia, refleksji oraz budowania spójnego obrazu świata w dzieciach. To na dorosłych spoczywa obowiązek odpowiedniego doboru treści oraz właściwej interpretacji, tego co w ostatnich dniach najważniejsze.

Nie unikajmy trudnej tematyki. Właściwa interpretacja, przekaz pomogą dziecku zrozumieć i właściwie zinterpretować wojnę, która zawsze jest tragiczna, niesie wiele bólu i cierpienia dla ludzi.

W toku dyskusji o tym, czy rozmawiać z dziećmi o wojnie oraz jak to robić, przytoczmy literaturę dziecięcą, która może być doskonałym punktem wyjścia do dyskusji na temat wojny.

„Zaklęcie na W” to pierwsza propozycja, której autorem jest Michał Rusinek.

Czy zastanawialiście się kiedyś, jak to by było, gdyby zamiast pierwszego dzwonka w szkole donośny byłby przeszywający na wskroś głos syreny zwiastującej atak bombowy?

Główny bohater nie rozumie, czym jest wojna, ale ponieważ dokładnie obserwuje reakcje dorosłych, domyśla się, że to zaklęcie Czarnoksiężnika, które pomalowało świat na czarno.

„Zaklęcie na W” to doskonała pozycja dla najmłodszych, które w nieco bajeczny, ale zarazem bliski dziecku sposób tłumaczy, to czego nawet dorośli nie są w stanie zrozumieć.

Książka zawiera wiele symboli i metafor, które definiują świat wojny, zwracając jednocześnie uwagę na kwestie najistotniejsze wartości oskole zobrazowane:

„Nam, najmłodszym, kazali zostać, ale gdy po nas wrócili, już nas tam nie było. Uciekliśmy. Z płaczem. Wojna to jest takie zaklęcie, które powoduje, że chłopaki też płaczą. Nawet dzielne chłopaki”.

„Wszystkie moje mamy” Renaty Piątkowskiej to kolejny przykład fenomenalnej literatury dziecięcej o ważnych treściach.

Jest to historia chłopca, który oprowadza nas po warszawskich gettcie. Perspektywa dziecka sprawia, że jest to książka bliska najmłodszym.

Najważniejszy jednak jest przekaz tej książki, który dzieje się za sprawą Ireny Sendlerowej:

Nie tylko w czasach wojny, ale także w czasach pokoju, na co dzień pomagajmy sobie bezinteresownie, z myślą, że po to się urodziliśmy”.

Autorka dobitnie wskazuje na bezsensowność wojennych działań, przemoc wobec innych oraz barbarzyństwo wojny, której zawsze najdotkliwiej cierpią dzieci.

„Bezsenność Jutki” autorstwa Doroty Combrzyńskiej- Nogali wprowadza czytelnika w świat wojny w gettcie łódzkim. Mała dziewczynka pewnego dnia zostaje sama, wierzy jednak, że jej rodzice wyjechali, ale kiedyś się spotkają. Jej codzienność to zabawy z innymi dziećmi, czy udomowionym gawronem, a także szczere opowieści dorosłych, których przesłanie i mądrość pozostaje z nami przez całe życie.

„Bezsenność Jutki” to kolejna szczera historia o życiu dziecka w czasie wojny, która dzięki swojej naiwnej dziecięcej wierze daje nadzieję również dorosłym.

„Wróg”  Serge Bloch, Davide Cali

To już ostatnia, tym razem zagraniczna pozycja, którą chciałbym polecić, jako punkt wyjścia do rozmów z dziećmi na temat wojny.

Autorzy opisują życie codzienne żołnierzy w okopach, którzy walczą po przeciwległych stronach frontu.

Każdy z nich jednak marzy i tęskni za domem rodzinnym, boi się każdego dnia oraz ma poczucie bezsensu wojennych działań.

Na uwagę zasługują  wymowne obrazki, onomatopeje oraz wszystkie użyte środki stylistyczne dla zobrazowania bezsensu wojny i cierpienia żołnierzy, którzy są wrogami.

Warto podjąć tą literaturę w kontekście beznadziejnej sytuacji żołnierzy, żeby pokazać, że nie wszyscy są źli i nie należy mierzyć wszystkich jedną miarą.

Najważniejszą sentencją książki, jest wymowna prośba o pokój na świecie.

Książka rekomendowana jest przez Amnesty International.