Czas epidemii wiąże się z przymusową izolacją naszego społeczeństwa.
W tym trudnym czasie kluczową rolę odgrywają emocję. Dotyczy to zarówno uczniów, jak również rodziców i nauczycieli.
Umiejętne zarządzanie własnymi emocjami to przejaw tak zwanej kompetencji emocjonalnej.
Porozmawiajmy o emocjach w kontekście wydarzeń z ostatnich tygodni.
Emocje są silnymi, zaskakującymi, trudnymi do opanowania stanami naszej psychiki.
To integralna część naszego życia.
Czas epidemii w naszym kraju i na świecie nie sprzyja uwalnianiu pozytywnych emocji. Strach, niepewne jutro powodują, że czasem mała iskra może wywołać ogromny ogień, który trudno ugasić.
Nie zapominajmy, że mimo izolacji społecznej, pełnimy ważne społeczne role. Jesteśmy rodzicami, nauczycielami, pracujemy w służbie zdrowia i wykonujemy inne zawody, które wymagają od nas wzorowych reakcji emocjonalnych.
Mądrość naszego reagowania wynika z głębokiego zrozumienia tego, co się wokół dzieje.
Jako przykład przywołam sytuację słynnych lekcji z TVP.
Brak empatii, hejt, publiczne wyśmiewanie błędów znalazł wielu naśladowców, którzy pod płaszczem troski o edukację domagają się zdjęcia programów z anteny. Znaleźli się również i tacy, którzy pod pretekstem literackiej tradycji Jana Zamyoskiego przyłączyli się do wszechobecnego hejtu.
Jakich zachowań emocjonalnych z punktu widzenia społecznego byśmy sobie życzyli? Przede wszystkim zrozumienia, empatii oraz przebaczenia. Budowanie relacji interpersonalnych opartych na tych atrybutach prowadzi do zadowolenia z udanych związków międzyludzkich.
Nawiązywanie dobrych relacji społecznych to wynik kompetencji emocjonalnych człowieka. Odpowiedzialność, odpowiednia atmosfera, społeczne zaangażowanie to obecnie deficytowe składowe kompetencji emocjonalnej, o których warto pamiętać.
To w jaki sposób odnosimy się do siebie samych jest lekcją najważniejszą dla pokolenia naszych dzieci i wnuków. Szacunek, zrozumienie i empatia , a nie niekontrolowane impulsy emocjonalne, jako ujście emocji wynikających z izolacji, są wyrazem naszej postawy jako obywateli solidaryzujących się w tym trudnym czasie.
Kompetencje emocjonalne to wiąż brakujący pierwiastek edukacji nas wszystkich. Umiejętności radzenia sobie z emocjami są również niezbędne w codziennym obcowaniu z drugim człowiekiem w domu, w pracy, czy na podwórku.
Pomoc i wsparcie.
Nie jesteśmy z kamienia. Jesteśmy stworzeni, żeby działać, uczyć się, pracować, myśleć emocjami. Kontrola nad stanami naszej psychiki jest podstawową kompetencją, którą warto uczyć już od najmłodszych lat.
Budowanie odporności na stres, budowanie umiejętności radzenia sobie z sytuacjami trudnymi. Interpersonalne relacje są podstawą naszego życia.
Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za edukację w Polsce.
Twórzmy zatem środowisko, które sprzyja wysokim efektom edukacyjnym. Dialog oparty na wytykaniu błędów i porażek ewidentnie temu nie pomaga.
Tolerancja, otwartość na różnorodność, zrozumienie to tylko niektóre ważne, ale niestety dzisiaj zapomniane wartości. To od nas zależy jakość warunków edukacyjnych dla naszych dzieci.
Warunki te to przede wszystkim atmosfera oparta na relacji z drugim człowiekiem.
Rozpoznawanie własnych emocji i umiejętne nimi kierowanie okazuje się deficytową kompetencją naszego społeczeństwa. Jest to jednak podstawowa umiejętność w edukacji XXI wieku, aby skutecznie oddzielić wartościowe przekazy od tych przesiąkniętych złymi emocjami.
I na koniec cytat Carla Junga, który jest doskonałą kwintesencją celu edukacji i wychowania naszych dzieci:
„Jeśli chcemy coś zmienić w naszym dziecku, należy się temu dobrze przyjrzeć i zastanowić, czy to nie coś, co warto zmienić w nas samych.”
Propozycja ćwiczenia na kształtowanie kompetencji emocjonalnych dla naszych dzieci, uczniów, ale i nas samych.
Dziś ćwiczenie na rozwijanie empatycznego podejścia, które w kontekście fali hej tu na nauczycieli jest niezwykle istotne.