Czas epidemii zmusił wszystkich Polaków do zamknięcia się w domach.

Izolujemy się społecznie nie tylko ze względu na ograniczenia państwowe, ale przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa.

Czasowe ograniczenie swobód obywatelskich powoduje wiele pytań, kontrowersji oraz skrajnych emocji, które wpływają na nasze zachowanie, samopoczucie, czy myśli.

Z dnia na dzień musieliśmy zmienić swoje nawyki, przyzwyczajenia. Koronawirus skutecznie przeszkodził w realizacji naszych planów, marzeń oraz wpłynął na zmianę organizacji naszej codzienności.

Spójrzmy z innej perspektywy.

Obecna sytuacja doskonale nadaje się do spojrzenia retrospektywnego na nasze życie, co ułatwi w przyszłości wprowadzenie trwałych zmian na lepsze. Niech to będzie czas poszukiwań inspiracji oraz głębokiej refleksji nad tym, co najistotniejsze.

Aby z akceptacją podejść do obecnej sytuacji, wykonaj trzy proste kroki.

Od czego zacząć remanent?

Krok pierwszy:

Uświadom sobie, że obecna sytuacja już się dzieje i nie ma od niej odwrotu.

Zastanów się w jakim punkcie swojego życia jest? Warto przeanalizować swoją sytuację osobistą, zawodową, społeczną. Jeżeli uznasz, że już gorzej być nie może, to znaczy, że jest to właśnie ten moment.

 Tak zwany punkt zero, z które warto wyruszyć dalej. Miejsce w którym obecnie się znajdujesz, jest doskonałym momentem na dokonanie zmian w Twoim życiu.

Czas przymusowej izolacji sprzyja przemyśleniom. Jesteś tu i teraz w tym życiu, w tej sytuacji. Jeśli potrzebujesz zmian, to podejmij świadomą decyzję o nich.

Krok drugi:

Jeśli coś się na zawsze popsuło, to nie naprawiaj. Znajdź nowe rozwiązanie.

Często próbujemy różne rzeczy z mozołem pchać do przodu. Mam przyjaciółkę, która tkwi w jednym miejscu pracy od ponad 20 lat, pomimo, iż czuje się tam nieszczęśliwa i niespełniona.

Na pytanie dlaczego nie poszuka nowej pracy, zawsze odpowiada, że to jest jej pierwsza praca, i że jest do niej przyzwyczajona.

Warto zrobić inwentaryzację swojego życia i zastanowić się, które rzeczy nie działają?

Oczywiście znajdą się niewątpliwie sprawy, które można naprawić lub ulepszyć. Jeżeli natomiast coś od 10 lat nie działa, to nie naprawiajmy tego na siłę, bo i tak nie zadziała.

Krok trzeci:

Powielaj działania, które dobrze na Ciebie wpływają.

Dobrze jest przenieść swoją koncentrację, na rzeczy, które są dla nas ważne. Zbędne rozpraszanie uwagi nie wpływa korzystnie na rezultaty.

Praktykowanie rzeczy, które nas wzmacniają sprawia, że jesteśmy szczęśliwi. Optymalizacja rzeczy dobrych i pozytywnych kieruje nasze moce w jeden punkt.

Zastanów się, co daje Ci siłę?

Może to będą konkretne zdarzenia, sytuacje, może osoby z twojego otoczenia, przedmioty lub pasje, dzięki którym jesteś szczęśliwy w swoim życiu.

Przyjdą Ci do głowy różne okoliczności życia w których jesteś lub byłeś szczęśliwy. Urodzenie dziecka, ślub, pierwsza praca.

Może pomyślisz również o przylocie bocianów na wiosnę, obserwacji pierwszego wiosennego motyla lub słuchaniu szumu fal?

Ważne, aby wyłapać dobre strony naszego życia, nie braki i niedociągnięcia, tylko to co jest źródłem naszej wewnętrznej mocy, radości.

Każdy projektuje swoje życie indywidualnie, według wewnętrznego projektu. Zrozumienie tego jest początkiem korzystnej zmiany i działania zgodnego ze sobą.