Nie można przejść obojętnie obok 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej.

01 września godzina 4.45 słoneczny poranek, bezchmurne niebo, spokojne z pozoru morze, fale uderzające o brzeg.

 Dziś niosące uniwersalne przesłanie: „memento Mori”.

 

Aura tragicznych wydarzeń, które spowiły cieniem następne 7 lat życia pokolenia naszych pradziadków, a może nawet prapradziadków.

Odkąd sięgam pamięciom każdy początek roku szkolnego przydymiony był zawsze wspomnieniem tych tragicznych wydarzeń w historii Polski i Świata.

Jutro początek roku szkolnego, minęły wakacje i znowu tabuny uczniów ruszą do szkoły, by wspólnie świętować inaugurację nauki, nowych wyzwań rozwoju umiejętności i talentów. Radośni i szczęśliwi, chętni do pracy i do podejmowania nowych wyzwań. Tyle szczęścia nie mieli dzieci pokolenia wojny, rok szkolny nie zaczął się dla nich 01 września 1939 roku. Niektórzy z nich nigdy nie skończyli szkoły.

To szczególny rok.

To rok wielkich rocznic. 80 rocznica wybuchu II wojny światowej, setna rocznica urodzin Papieża Polaka, 30 rocznica uchwalenia Konwencji o Prawach Dziecka.

Powstają kolejne muzea w Gdańsku, czy w Warszawie. „Muzeum II Wojny Światowej”, „Muzeum Powstania Warszawskiego” to przykłady materializowanej historii. Cel jeden budowanie świadomości potomnych.

Co czerpać z historii zatem?

Siłę.

Patriotyzm jest siłą.

Refleksja nad biegiem historii, konstruktywne wyciąganie wniosków na przyszłość to podstawa zdrowej koegzystencji ludzkiej. Symbiozy ludzi opartych na obopólnych korzyściach. Na dawaniu i braniu, na dzieleniu się i wzrastaniu.

Dźwięk syren na Westerplatte przypomina „zaczęło się”. W kolejnych latach toczą się walki giną ludzie, niewinne narody skazane są na zagładę wskutek propagandy oraz szerzenia mowy nienawiści.

Nauka która płynie z tych tragicznych wydarzeń historycznych jedna- pokój to starania, nieustanne poszukiwanie kompromisu, ustępowanie, dzielenie się.

Priorytet Ministerstwa Edukacji Narodowej dla szkół, a właściwie prośba skierowana do nauczycieli i rodziców:

„budujmy postawy patriotyczne i obywatelskie.”

Tylko jak to zrobić w globalnej wiosce współczesnego świata?

Nie ma już Jana Pawła II wśród nas, żywy autorytet wartości odszedł, pozostała jego nauka, trochę zakurzona i zapomniana, ot tak zwykłe prawidło pamięci, która nie podtrzymywana zanika.

I pytanie cisnące się z niekłamanym zakłopotaniem.

Kim jest patriota?

I czy nie wstydzimy się tego słowa?

Patriotyzm jest dla wielu zakurzony, odległy, niezrozumiały. To najbliższe skojarzenia związane ze słowem patriotyzm dla dzieci i młodzieży.

Współczesny patriotyzm to codzienne sytuacje, promowanie własnej pracy i wysiłku, promowanie Polski, zwykły przyziemny zachwyt nad tym co nasze i tutaj, nad polskim morzem, nowym parkiem w okolicy, nowym placem zabaw, który służy dla dobra wszystkich dzieci i ich rodziców.

Smak lubelskiego cebularza, który zachwyca wyglądem, prostotą. To tutaj powstał, bądźmy z tego dumni. Podobnie jak „kazimierski kogut”- niezwykła historia legendarnego koguta z kazimierskiego rynku to powód do dumy.

Patriotyzm to również tolerancja, empatia dla innych, równość praw i obowiązków, wolność i sprawiedliwość społeczna.

 Nie są to jednak słowa etosu i tylko z nim kojarzone.

Patriotyzm może być obecny we wszystkich działaniach, nawet tak trywialnych jak chodzenie do szkoły, odrabianie lekcji, czy pomoc mamie w obowiązkach domowych.

Takie łatwe, kiedy uświadomimy sobie, że patriotyzm to szacunek i odpowiedzialność.

Postawa patriotyczna zaczyna się tam gdzie powiesz sobie” Chcę więcej, dla siebie, mojej rodziny, miasta w którym mieszkam, dla kraju, Europy i Świata.