Każde dziecko jest wirtuozem wśród niebanalnej orkiestry smarkatej populacji.

 Czasem trudno znaleźć prawdziwą esencję jego osobowości.

Niepowszednie cechy niepowtarzalnej ludzkiej natury przeszkadzają w postrzeganiu go, jako wyjątkowo zdolną i mądrą istotę.

Trudne emocje, budowanie relacji, polegających na porozumieniu, modelowanie poczucia własnej wartości. 

To ważne cegiełki piramidy wychowawczej.

Znam pewnego chłopca, który nie lubi dokładnie myć zębów, wdrapuje się na każdy murek, łamie gałęzie na posadzonej w pobliżu wierzbie, a w szkole kwestionuje wszystkie ustalone zasady.

Czasem krzyczy i płacze, tak, że budzi tym niepokój rodziców i zdziwienie sąsiadów wokół.

Ten ładny chłopiec ma duże brązowe oczy, lekko pociągłą twarz i delikatne rysy. Wszystko to dodaje mu uroczego chłopięcego wdzięku zwłaszcza w połączeniu z blond włosami i drapieżną waleczną naturą.

Nauczyciele i rodzice wciąż poszukują dobrego momentu, żeby go uciszyć.

 A może raczej usłyszeć?

Chłopiec ma wiele pasji. Umie dobrze grać w piłkę nożną i jest bardzo biegły w rachunkach. Szybko się uczy, kojarzy, zapamiętuje.

Znam pewną dziewczynkę o rumianej twarzy oraz lśniących pięknych włosach. Jest za bardzo spokojna. Cichość jej natury, małomówność prowokuje rodziców do wykonania skomplikowanych badań psychologicznych. To dla rodziców i nauczycieli niepokojące objawy  zamkniętej w sobie osobowości dziewczynki. Unikanie gwaru, delikatność usposobienia spędza sen z powiek jej mamy, która dzień w dzień myśli o tym, dlaczego jej córka nie krzyczy i nie biega jak inne dzieci? 

„Czy z naszym dzieckiem jest coś nie tak?” Pyta swojego frasobliwego małżonka.

Wybitny instrumentalista o doskonałym poczuciu rytmu, jedynej w swoim rodzaju umiejętności dobierania odpowiednich dźwięków, skazany jest na krytykę w schematem kreślonej przestrzeni wychowawczej i edukacyjnej.

Łatwo jest dziecko stygmatyzować, przypinać łatki i etykiety. Dziecko zdolne? Czyli jakie? Takie, które się dobrze uczy i jednocześnie jest grzeczne i pokorne?

W tak ukazanej sprowadzonej do sztywnych reguł i norm rzeczywistości szkolnej zadaję pytanie:

czy dzieci w ogóle do niej pasują? A może pasują tylko te zdolne i poukładane według ściśle określonych norm i schematów?

Każdy z nas znajdzie w swoim otoczeniu kogoś, kto wyróżnia się ze względu na niedopasowanie. Grzeczna cicha dziewczynka, niepokorny, łamiący reguły chłopiec również się wyróżniają.

Jesteśmy różni i ta różnorodność świadczy o naszej doskonałości.

Temperatura wychowania posiada amplitudy. Rzadko kiedy jest w równowadze. Raz jest gorąca innym razem zimna. Po okresie gładkiego rozwiązywania konfliktów, następuje spadek i  mozolnie pchamy syzyfowy głaz pod górę. tuż przy szczycie zazwyczaj stacza się. Zaczynamy więc naszą pracę od nowa.

W świecie wykreowanym przez schematy  kategoria wyróżniania się dotyczy niewłaściwych powodów. Niewłaściwe zachowanie, strój, język, wulgaryzmy wyróżniają.  Czy pasja, zainteresowania i talent, niecodzienna determinacja, wrażliwa dusza, też mogą kłaść akcent na pierwszoplanowej indywidualności dziecka?

Szkoła przegapia również te małe skrętki osobowości dziecka w codziennej praktyce, skupiając się na testach, standardach, jakości mierzonej przez cyfry.

Co z tym zrobić? Przemyśl.

Dostrzegaj nieokrzesany urok każdego dziecka budując jego tożsamość z dnia na dzień. To pojedyncze, niepowtarzalne osobowości ludzkie budują ten świat w całej jego różnorodności i krasie.Uświadamianie mocnych stron  daje mu poczucie siły i samokontroli, wyzwala potencjał.

Spróbuj dostrzec do skarbu kryjącego się w każdym dziecku. Rozwiąż tajemnicę, jaką jesteśmy.

Każdy człowiek rzuca wyzwanie światu. Niech maskujące zewnętrzne zachowania oraz utarte schematy nie przesłonią nam talentu i indywidualnej mądrości tkwiącej w każdej istocie ludzkiej.

Za sukcesem każdego dziecka stoi rodzic inspirujący nauczyciel, którzy widzą w nim potencjał. Dzięki mądrości dorosłych nieokiełznana substancja dziecięca nabiera kształtu.

 Wydobywanie, pokazywanie, kształtowanie, odciskanie to najważniejsze zadania dla rodzica i nauczyciela w drodze wychowawczej.

Otwieranie okna na świat dla dziecka, ale również tego do wewnątrz jego duszy, osobowości serca. Emocje i wiedza idą w parze jedno nie istnieje bez drugiego.

 Uwierz w swoje dziecko, na końcu tunelu wychowawczego u progu dorosłości świeci zielone światło. Pomoc w dotarciu tam to mój podstawowy obowiązek. Wsparcie w codzienności, wstawanie z  porażek, kroczenie naprzód, nauka wysiłku i odpoczynku to uniwersalne lekcje wychowawcze.

Kiedy rodzi się dziecko pragniemy dla niego jak najlepiej. Nauka raczkowania, gaworzenia, mówienia, siadania o czasie jest dla każdej mamy najcenniejszym momentem, na który czeka z niecierpliwością.

Nasza pociecha chodzi do przedszkola, szkoły, kończy studia, wzbogacając swoje życie w coraz nowe umiejętności. Chcemy, żeby nasze dzieci były po prostu szczęśliwe.

Ten przecudny proces zaczyna się w momencie narodzin, realizując wiele etapów.

Siejesz ziarna i zbierasz plony, dlatego istotne jest odpowiedź na pytanie, co siejesz, jak to robisz i dlaczego?

 Potrzebujemy uporu, konsekwencji, motywacji, inicjatywy.

 W wychowaniu dziecka zaszczepiajmy odwagę do działania, chęć do przezwyciężania problemów oraz radzenie sobie z wyzwaniami życia.

Wychowanie i edukacja idą w parze. Nie zapominajmy, że to przede wszystkim konfrontacja z nieprzewidywalnymi sytuacjami, które niesie życie.

Zdarte kolano, nieoczekiwany napad złości, niebezpieczna zabawa to standardy codziennych sytuacji wychowawczych.

Nie wszystko da się przewidzieć. Nie da się również wyciszyć nieoczekiwanych zwrotów akcji wychowawczych zarówno w szkole jak i w domu. Są one niczym dzwonek telefonu komórkowego, który nas denerwuje bo dzwoni w niedogodnej dla nas chwili. Bądźmy gotowi!

Wychowując kontroluj przede wszystkim oddech, spokojny i głęboki pozwala skupić myśli i włączyć racjonalne myślenie i pomóż rozwiązać problem.

Wychowanie to splątana sieć wzajemnych oddziaływań. Reakcja zawsze jest obustronna uczy obie strony zarówno dziecko jak i rodzica. Ważne jest aby uświadamiać sobie własne błędy, które popełnia przecież każdy z nas, wyciągać wnioski i wdrażać na ich podstawie pożądane zmiany zachowania.

Wychowanie to obraz i dźwięk.

Z jednej strony baczna obserwacja dziecka naszego postępowania, z drugiej strony komunikacja, to co mówimy.

Bądźmy spójni.

Każdy dzień naszego życia to niezapomniane sceny, posiłki, ubieranie, toaleta, wakacje, plaża, teatr, kino.

Z każdą chwilą, tygodniem, miesiącem, rokiem budujemy zdumiewającą wieżę- to twoje dziecko, które wzrasta z misternie układanych cegiełek wychowawczych.

Każda edukacja to swobodna atmosfera, otwartość i emocje.

Dziecko równa się tysiąc pomysłów, fascynujących opowieści, indywidualnych przeżyć.

Chłopiec i dziewczynka z początku opowieści to Tajemnica Wyjątkowość i Artyzm.

Sięgnijmy do starej wiedzy o dziecku według Janusza Korczaka, ale również teoria Inteligencji wielorakich Hawarda Gardnera. Dzieci są różnie inteligentne. Jedno uwielbia biegać i krzyczeć, podczas gdy drugie jest ciche. To przejawy jego inteligencji.

 

Daj się ponieść renesansowym tezom wychowawczym głoszonym przez praktyków i teoretyków wychowania.

Każde dziecko jest w sobie absolutnie kompletne. Posiada indywidualny charakter, predyspozycje, talenty oraz możliwości skrojone według własnego wzrostu.

 Układanka tysiąca puzzli do ułożenia to wyzwanie wychowawcze dla rodziców, opiekunów oraz nauczycieli. Nie należy nic zmieniać. Trzeba przede wszystkim znaleźć pasujące do siebie elementy i odpowiednio je dopasować.

Dobrze jeśli znajdziemy również właściwe połączenia z innymi inspirującymi układankami. Tak powstaje społeczność, która tworzy świat i zmienia go na lepsze.

Życie jest cudem.

To najcenniejszy dar ofiarowany każdemu z nas przez rodziców.

Wychowanie jest zatem codziennym spotkaniem z cudem jakim jest dziecko.

Wiedza, doświadczenie, siła, odwaga, podejmowanie trudu, tego nam potrzeba- to miłość.

Wychowanie to przypływy i odpływy wiary, wątpliwości, lęk, ale również lody truskawkowo- czekoladowe, zdarte kolana, krzyk oraz wątpliwości.  

Czego nam zatem potrzeba?

 Viktor Frankl napisał „odpowiadać życiu można jedynie przez bycie odpowiedzialnym”.

Czyżby odpowiedzialności?